Equestria Girls Wiki
Advertisement
Equestria Girls Wiki

Rola dla Fluttershy

Rainbow Dash: Przesłuchania do sztuki szkolnej!
Applejack: Nie mogę uwierzyć, że wystawiamy "Oczarowaną".
Rarity: Uuu! Nic nie może się równać, ze wspaniałością sceny teatralnej. Jestem urodzona do głównej roli — Selfie Soot! Córka prostego górnika, ale z duszą tancerki.
Pinkie Pie: To zajmijmy się tą sztuką razem! Aah! To będzie jak urządzenie super imprezy, która musi wypaść doskonale, bo jak nie, będzie wstyd na całą szkołę! Tak, Fluttershy?
Fluttershy: [Cicho, do siebie] Jestem Fluttershy, ubiegam się o rolę górnika numer dwa.[Odchrząkuje] "Tam na dole, wydobywamy węgiel".
Rainbow Dash: Uh, wszystko dobrze, Fluttershy?
Fluttershy: Ohhh... Tak bym chciała wystąpić razem z wami w przedstawieniu, ale na przesłuchaniu będę musiała wyjść na scenę sama jak palec...
Rainbow Dash: Często występujesz na scenie z Rainbooms.
Fluttershy: Razem jest zupełnie inaczej. To mniej... przerażające.
Applejack: A wiesz, znam taki niezły patent na tremę.
Rainbow Dash: Ja też mogę ci pomóc! I to dwa razy szybciej niż Applejack.
Applejack: To nie jest konkurs. A gdyby był, wygrałabym.
Fluttershy: Serio? Hmm... kogo powinnam poprosić o pomoc?

Wybierz zakończenie Rainbow Dash

Rainbow Dash: Musisz trochę poćwiczyć mówienie do dużej liczby osób. Gotowa?
Fluttershy: (Przecząco) Mm-mm. [Wewnętrzny pisk]
Rainbow Dash: Pózniej mi podziękujesz. Gramy!
Fluttershy: [Puka w mikrofon]
[Pisk mikrofonu]
[Gwizdnięcie gwizdka]
[Uczniowie dopingują]
Fluttershy: Biegnie. Um, numer dwadzieścia dwa do.. do, do bramki biegnie. Niech ktoś mi pomoże. Ta piłka leci, bum! Odbicie głową, główką. Uh... Oh, nie. [Paniczny, cichy krzyk]
Rainbow Dash: Wczuj się w grę! Odwagi, Fluttershy!
Fluttershy: [Wydycha powietrze] Numer dwadzieścia dwa nie odpuszcza. Nigdy! Piłkę prowadzi numer trzydzieści cztery i podaje do Dash, która biegnie, biegnie do bramki. Coraz bliżej i bliżej, to nie do wiary!
Fluttershy: Na dole wydobywamy... węgieeeeeeel!
[Okrzyki radości uczniów]
Rainbow Dash: A publiczność szaleje!

Wybierz zakończenie Applejack

Applejack: Najpewniejsze lekarstwo na tremę, to wyobrazić sobie ludzi na widowni jako stado kurczaków.
Fluttershy: Kurczaki?
Applejack: Heh. Malutkie ko-ko i robisz się całkiem spoko. Nie słyszałaś o tym?
Fluttershy: (Przecząco) Mm-mm.
Applejack: Wszyscy to robią. I to dosłownie wszyscy.
Fluttershy: Nawet ty?
[Gdakanie kurczaka]
Fluttershy: Oh.
Applejack: Mówiłam.
Applejack: [retrospekcja słów w myślach Fluttershy, echo] ...wyobrazić sobie ludzi na widowni jako stado kurczaków...
Pinkie Pie: [Macha wielką ręka]
Applejack: [Udaje kurczaka]
Fluttershy: Jestem Fluttershy, ubiegam się o rolę górnika numer dwa. Tam na dole, wydobywamy węgiel.
[Odgłosy radości dziewczyn]
Applejack: Hehe. Sztuczka z kurami działa!
Fluttershy: Tak naprawdę, wyobrażałam sobie ludzi na widowni jako ciebie, Applejack.
Applejack: Wierzymy w ciebie Fluttershy!
Applejack: Hehe. Ooo. Cieszę się że byłaś w stanie uruchomić wyobraźnie, bo mój plan B nie był najlepszy.
[Gdakanie kurczaków]
Applejack: [Odchrząkuje] Tak nawiasem, chyba powinnam zabrać je na farmę.
[Gdakanie kurczaka]

Wybierz zakończenie DJ PON-3

[Głośna, mocna muzyka]
Fluttershy: Na dole wydobywamy węgiel.
[Okrzyki radości uczniów]
Rarity: Wow. Ona dobrze wie, jak zrobić wejście.

Tajemniczy SMS

[dzwonek w szkole]
Pinkie Pie: Jeny. Jak ja uwielbiam chemie! Wyobraźcie sobie, że wymyśliłam własną chemiczną recepturę: paprykowo-pietruszkowy krem do babeczek! [chichocze]
[buczenie telefonu]
Sunset Shimmer: Ale zadanie było inne.
Pinkie Pie: Oech, smędzisz jak moi koledzy od projektu. [do Snips'a i Snails'a] Wielkie dzięki za pomoc chłopaki!
Twilight Sparkle: Dostałam dziwny esemes od Timber'a Spruce'a.
Rarity: Pirat, samolot, aligator, kciuk, wodospad, golf, deser lodowy.
Twilight Sparkle: Co to znaczy? Jakiś dziwny żart? Albo hieroglify? Tajny kod? Ach! Mój mózg nie nadąża. Nie lubię czegoś nie wiedzieć.
Rarity: Hmm. Wygląda na to, że przydałby ci się tłumacz.
Fluttershy: Mogę pomóc.
Sunset Shimmer: Zostawcie to mnie.
Twilight Sparkle: Kto mi pomoże w tej eso-katastrofie?

Wybierz zakończenie Rarity

Rarity: Zapewne dobrze o tym wiesz, że jestem biegła w telefonowym slangu. Emo-slangu. [chichocze] Poproszę.
Twilight Sparkle: Och. Więc ty teraz—
Rarity: Chwila skarbie.
[dzwonki telefonu]
Twilight Sparkle: Bardzo ci dziękuje. A co to znaczy?
[brzęczy telefon]
Twilight Sparkle: Och! Odpowiedź!
Rarity: Robot, kometa i puchar? [śmieje się] Och, ma poczucie humoru.
Twilight Sparkle: Wiem wygrał konkurs z robotyki!
Rarity: Sukienka, kowadło, piątka, serwetka...
Twilight Sparkle: Kowadło? Nie wiem czy—
Rarity: Ciii! Czekaj.
[brzęczy telefon]
Rarity: [śmieje się] Czy lubisz lody?
Twilight Sparkle: A kto nie lubi lodów?
Rarity: Haczyk, haczyk, złączone dłonie, słońce, trzy balony, łyżka! [chichocze]
Twilight Sparkle: No dobrze powiesz mi coś?
Rarity: Och, już. Na początek wysłałam smoka na znak twojej mocy, kostka lodu i ślimak, że na chłodno i powoli, a potem piramida z oczywistych powodów. On jest bardzo na tak, więc na koniec podwójne potwierdzenie. Ty i Timber Spruce macie randkę w słońcu o trzeciej godzinie idziecie na lody.
Twilight Sparkle: Kciuk do góry, uśmieszek!
Rarity: Nie ma za co.

Wybierz zakończenie Fluttershy!

Twilight Sparkle: I co o tym myślisz, Fluttershy?
Fluttershy: Ja zaczęłabym... od ptaszka.
Twilight Sparkle: Niezły pomysł.
Fluttershy: Potem iguana, świnka morska, świnka zwykła, żabka, pisklę w skorupce, pisklę wyklute, trzy siedzące małpki, kot, kot, kot, kot, konie i ym...
[odgłos wiewiórki]
Fluttershy: ...możesz zakończyć wiewiórką.
Twilight Sparkle: Świetnie. Poszło. To było super! Co mu wysłałam?
Fluttershy: Trochę uroczych zwierzątkowych emotek!
Twilight Sparkle: Ale co one znaczą?!
[brzęczy telefon]
Twilight Sparkle: [wzdycha] On zgadza się na zoo! Na zoo? Ach! Na zoo! [chichocze] Dzięki, Fluttershy!
Fluttershy: Niezależnie od problemu, urocze zwierzątka to zawsze dobre rozwiązanie.

Wybierz zakończenie Sunset Shimmer!

Twilight Sparkle: Timber Spruce chce, żebyśmy w strojach piratów przepłynęli wodospad z aligatorami jedząc lody kijami do golfa?! To szaleństwo! Kije nie nadają się na łyżki.
Sunset Shimmer: A nie próbowałaś go może zapytać, co ma na myśli?
Twilight Sparkle: Och, ekstra pomysł! Jak zapytać emotikonem?
Sunset Shimmer: Ach.
[telefon wydaje sygnały, wybiera numer]
Twilight Sparkle: Dzwonisz?! Nie dzwoń! Kto gada przez telefon?! [wysila się] Sunset, daj!
Sunset Shimmer: Hej, Timber Spruce. Mówi Sunset Shimmer.
[niewyraźna rozmowa]
Sunset Shimmer: Mm. Mm-hmm. Chodzi o ten esemes od Twilight. Mm-hmm. Ochh! [chichocze] O to ci chodziło? Twilight tak myślała, ale nie była pewna. Dzięki.
Twilight Sparkle: Ty z nim... rozmowa... słowami... jak?
Sunset Shimmer: On cię zapytał, czy chcesz pograć w pirackiego minigolfa w ten weekend.
Twilight Sparkle: Och, tak! No jasne! Jak odpowiedzieć tak?
Twilight Sparkle: Ochh. He.
[niewyraźna rozmowa]
Twilight Sparkle: Tak!

Panna Shimmer za kierownicą

Fluttershy: Coś ty, jak to nie zdałaś?
Sunset Shimmer: [wzdycha, jęczy] Pan Cranky Doodle powiedział, że mam za mało wprawy, żeby zdać egzamin z jazdy. W poniedziałek man poprawkę, ale to moja ostatnia szansa i powinnam poćwiczyć z kimś, kto ma doświadczenie.
Rarity: Och, pff. Skarbie, nie ma sprawy? Pojeżdżę z tobą kiedy zechcesz.
Applejack: Nie ma co pękać. Wezmę dostawczaka babci.
Fluttershy: Możesz pojeździć ze mną.
Sunset Shimmer: Cóż, to chyba wybiorę...

Wybierz zakończenie Rarity

[skrzeczenie limuzyny]
Sunset Shimmer: Ach?
Rarity: Prawda, że wspaniała? Prosto z wypożyczalni. Jeśli mamy poćwiczyć jazdę, zróbmy to z rozmachem. Nazywam to limo-szyk.
[drzwi się zamykają]
[warkot silnika]
Rarity: A teraz parę rzeczy, które koniecznie musisz wiedzieć. Zawsze miej wodę gazowaną i bez gazu, żeby twoi pasażerowie mieli wybór. Nie puszczaj muzyki za głośno ani za cicho. W sam raz, żeby kiwali głowami, ale nie tak, żeby zatykali uszy. I wreszcie zawsze miej włączone światła na wypadek nieprzewidzianej imprezy.
Sunset Shimmer: Reflektory?
[muzyka taneczna gra]
Sunset Shimmer: Rarity, nie jadę na imprezę. Tylko chcę zdać egzamin na prawo jazdy.
Rarity: Ale, można to połączyć.
Rarity: Jeszcze trochę. Och, och! Nie, centymetr w lewo. Uch, ostrożnie! Uwaga na bark! Uwaga na bark! Och, jazda autem bywa stresująca.
Cranky Doodle: Nieźle, Sunset. Zaliczyłaś skręt w lewo, skręt w prawo, zawrotkę i odwrotkę. Ale teraz zadanie, które wszyscy oblewają– parkowanie równoległe. Nie sądzie, żebyś—
Sunset Shimmer: Już.
Cranky Doodle: Na alufelgi, gdzie ty się tego nauczyłaś?
Sunset Shimmer: Mmm, to jest dość... długa historia.
Cranky Doodle: Nie rozumiem. Eh.

Wybierz zakończenie Applejack

Sunset Shimmer: Dzięki, że mi pomagasz, Applejack.
Applejack: Hej, to drobiask. Przynajmniej mam okazje, żeby się przejechać tym starym gratem.
Granny Smith: A co niby nazywasz gratem?!
Sunset Shimmer: [kaszle]
Granny Smith: Widzisz? Wygląda jak prosto z fabryki.
Applejack: Uf. Nie do wiary, że jest jeszcze w tak dobrym stanie.
Sunset Shimmer: Och-oo, tak fajna bryczka.
Granny Smith: Jesteście gotowe na przejażdżkę waszego życia?
[obracanie silnika]
Granny Smith: No dobrze, pierwsza rzecz, o której musisz pamiętać—
[pop, syk]
Granny Smith: ...bądź gotowa.
Sunset Shimmer: Na oblanie?
Granny Smith: Na wszystko.
Applejack: [chrząknięcie] W porząsiu, Sunset. Przy pomocy klucza odkręć śruby raz, dwa i po krzyku. Koło będzie wymienione.
Sunset Shimmer: [chichocze] A jeśli w pobliżu nie będzie ciebie ani babci?
Applejack: Wtedyyy...
Cranky Doodle: No proszę, co za pech. Oczywiście ja umiem zmienić koło, ale, ech, nie chcę, żebyś czekała. A więc myślę że, oblewasz? Co ty na to? Hmm?
Sunset Shimmer: Spokojnie. Ja wiem, co należy zrobić.
Cranky Doodle: Do prawdy?
Sunset Shimmer: Od czego jest lewarek [chichocze]

Wybierz zakończenie Fluttershy

Fluttershy: Sunset, tu jestem!
Sunset Shimmer: Słodkie autko, Fluttershy.
Fluttershy: Wsiadaj, kiciu.
[kot miauczy]
Sunset Shimmer: Doskonale! Jestem gotowa wcisnąć gaz do dechy! Jedziemy!
Fluttershy: [rytmicznie] Na początku naszej trasy proszę grzecznie zapiąć pasy. Ręce na kierownicy ułożone, a lusterka odpowiednio ustawione. I kontrolki sprawdzić trzeba, by się o bezpieczeństwo nie bać. Przez innych będą podziwiane—
Sunset Shimmer: Wystarczy!
Fluttershy: ...opony ładnie napompowane.
Sunset Shimmer: Too... co teraz przerabiamy? Skręty? Zmiana pasa? Parkowanie?
Fluttershy: Och! Fajnie, że pytasz. Bo na to też mam wierszyki.
[trąbienie]
Cranky Doodle: Tak, Sunset, wiem, że kwestie bezpieczeństwa mogą się wydawać nudne. No bo są, ale również... [jęczy] ... są ważne. Powiedz co się robi przed uruchomieniem silnika.
Sunset Shimmer: Włączamy radio! Och, chyba nie. [rytmicznie] Na początku naszej trasy proszę grzecznie zapiąć pas. Ręce na kierownicy ułożone a lusterka dobrze ustawione.
Cranky Doodle: Doskonale! Jeśli prowadzisz tak dobrze jak rymujesz, to jestem pewien, że zda...-jujesz.
Sunset Shimmer: [rytmicznie] Moja nauka nie posła las. Teraz egzamin zdać już czas.
Cranky Doodle: Zapal silnik.

Trendy w przyjaźni

Flash Sentry: Pochmurny poranek rozjaśni słońca blask. [gra na gitarze] I przez cały tydzień będziemy się cieszyć rockową pogodą. Prognoza pogody od Flasha.
Rarity: Dziękuje, Flash. A teraz najważniejsze prognoza na ten tydzień: trendy. Witam was ja, Rarity, specjalistka od trendów. Jak zwykle, przewodnik stylu Prim Hemline dostarczył mi inspiracji. [wzdycha] Które mam na świeżo w pamięci więc,... najnowszy trend to z pewnością jest ... Spokojnie, Rarity. Kiedyś zrobiłaś spódnice z uszczelek. Inspiracje można znaleźć wszędzie!

Wybierz zakończenie Twilight Sparkle!

Rarity: Najnowszy trend: Mądrość to szyk!
Twilight Sparkle: Co?
Trixie Lulamoon: Twilight, Wieka i Potężna i Mądra Trixie ma do ciebie bardzo osobiste pytanie. Gdzie jest to czadowe miejsce, gdzie stoją kartki papieru oprawione w okładki?
Twilight Sparkle: Książki? Pytasz się o bibliotekę?
Trixie Lulamoon: Tak, biblioteka!
Twilight Sparkle: Na korytarzu po prawej.
Trixie Lulamoon: Biblioteko, nadchodzimy!
Silver Spoon: Twilight, które słowo wolisz? Doniosły czy onomatopeja?
Twilight Sparkle: Cóż, oba są dość bombastyczne.
Diamond Tiara: Bomba-styczne? Oo, ale super! To znaczy bomba i fantastyczne.
Twilight Sparkle: Nie. Bombastyczny znaczy napuszony, mający zrobić wrażenie.
Diamond Tiara: Och. Też, ale mi wrażenie.
Silver Spoon: Uch! Ty się chyba nie znasz na słowach!
Twilight Sparkle: Co im się wszystkim porobiło?
Uczniowie: [wołają] Na-uka! Na-uka! Na-uka!
Twilight Sparkle: Żeby przeczytać drugą część książki, którą waśnie skończyłam są zapisy.
Rainbow Dash: [czyta] "Wszystko co kiedykolwiek chciałeś wiedzieć o stawonogach"?
Twilight Sparkle: [drwi] Nie tak znowu wszystko, oczywiście. Dlaczego nagle wszyscy interesują się tym samym, co ja i zabierają mi książki?
Rarity: Mogło się tak zdarzyć, że cziutkie, odrobinę inspiracji zaczerpnęłam... od ciebie. Przepraszam, Twilight.
Twilight Sparkle: Och. Nie ma sprawy, Rarity. To miłe. Poza tym trendy się zmieniają, a przyjaźń zawsze jest w modzie.
Twilight Sparkle i Rarity: Uch!
Rarity: I nie martw się. Wkrótce będzie szał na peleryny!
Students: Na-uka! Co? Tak!


Wybierz zakończenie Rainbow Dash!

Rarity: Najnowszy trend to musi być... tęcza! Sorbet, posypka, tęczowe włosy. Taka jest moda!
Rainbow Dash: To jasne!
Rarity: Och, fajnie, że cię widzę, Rainbow Dash. Właśnie w tej chwili szyję wyjątkowo trudny bezrękawnik [chichocze] Czy mogłabyś mi...
Trixie Lulamoon: To wielka i Potężna—!
Rarity: Och, dziękuje. Ale muszę lecieć... o gdzieś tam. Oh, [śmieje się] mówię ci, ale miałam zabawną sytuacje. Myślałam, że rozmawiam z tobą— [wzdycha, jąkając się] O nie, nie, nie. To nie może być prawda. Och! Wybaczcie! [krzyczy]
[upadek]
Rarity: (myśli) Notatka do świata mody: Portret współczesnej szkoły ogarniętej modowym szałem. A konkretnie modą na fryzurę w kolorach tęczy. Całe spectrum kolorów na głowie.
Rarity: Och!
Rarity: (myśli) Jeśli chcesz dołączyć do tego szkolnego trendu, nie zwlekaj i przyjeżdżaj do... Tęczowej Strefy.
Rarity: [krzyczy]
Rainbow Dash: Och. Hej, Rarity. Ja nie wiem, co to jest, ale wszyscy dzisiaj super wyglądają!

Wybierz zakończenie Pinkie Pie!

Rarity: [wzdycha] Konfetti! Oczywiście!
Pinkie Pie: [hiperwentylacja] Konfetti? Kocham konfetti! I przyjęcia, ciastka, niespodzianki, a najbardziej... [głęboki oddech] Konfetti!
[pisk!]
Applejack: Czy następny trend może być mniej... bałagający?
Twilight Sparkle: [kicha]
Rarity: Och, przyda się szkole trochę koloru, nie sądzicie?
[pisk! pisk! pisk!]
Applejack: Jak zobaczy to dyrektorka Celestia, będą kłopoty. Lepiej to sprzątnijmy!
[montaż muzyki]
Twilight Sparkle: [gwizda]
Applejack: Impreza skończona, Pinkie Pie.
Pinkie Pie: Impreza? Była jakaś?! Och, jeny! A ja byłam zajęta rozmieszczeniem konfetti po caluszkiej szkole!
Twilight Sparkle, Applejack i Rarity: Tak, wiemy!
Principal Celestia: Pięknie posprzątałyście, dziewczęta. Pinkie Pie, daj spokój z konfetti, zgoda?
Pinkie Pie: Zgoda...
[PISK!!]
Rarity: [wzdycha] Prognoza trendu na popołudnie... Odsiadka.
Pinkie Pie: Wiii! [chichocze]

Remedium na stres

Rarity: Matko, wiedz, że praca w kopalni nie jest moim marzeniem. Za to moje serce mocniej bije, gdy tańczę!
Rarity: [odchrząkuje] Mocniej bije, gdy tańczę? Gdy tańczę!
Twilight Sparkle: Och, sorki. Eh... [czytając] Ależ Selfie Soot, moje drogie dziecko, bez twej pomocy nie zdążę wydobyć węgla na czas. Nie zdążę powtórzyć sceny z Flash'em i pomóc Applejack w budowie sceny ani przećwiczyć monologu i z nim nie zdążę na czas! [dyszy]
Rainbow Dash: Ech, brakuje mi jakieś kartki?
Sunset Shimmer: Eeh, kiedy ostatnio miałaś odpoczynek od sceny?
Twilight Sparkle: Odpoczynek! Od scenek! Od kiedy?!
Rainbow Dash: [szepcze] To załamanie nerwowe.
Sunset Shimmer: Oddychaj, Twilight. Powinnaś na trochę oderwać się od tego przestawienia. My ci pomożemy. Prawda dziewczyny?
Rainbow Dash: No jasne!
Fluttershy: Każda z nasz pomoże ci na swój sposób.
Pinkie Pie: Jeszcze jak!

Wybierz zakończenie Fluttershy!

[ćwierkanie ptaków]
Fluttershy: Ta-da! Tego ci potrzeba. Ucieczka na łono natury.
Fluttershy: Och, rety. Zabłociły mi się botki.
Twilight Sparkle: Botki?! Ych! Przypomniałaś mi! Mam pomóc Rarity w zaprojektowaniu botków do sztuki!
Fluttershy: Och, nie-nie-nie. Teraz o tym nie myśl. Pomyśl... o tym. [szeptem] Bądź tak słodziutki jak tylko potrafisz.
Angel: [dygotanie]
Twilight Sparkle: Och! Co za słodziak!
Fluttershy: Dlatego kocham naturę o wiele bardziej niż wielkie miasta.
Twilight Sparkle: Shiny City! Applejack buduje scenografię, kiedy my tu biegamy po lesie!
Fluttershy: Aah! Zwierzęta do akcji!
[trajkot zwierząt]
Fluttershy: Oczarujcie ją spokojem i łagodnością.
Twilight Sparkle: Oczarowana to tytuł sztuki!
[ptaki ćwierkają, pohukują]
[dziobanie dzięcioła]
Twilight Sparkle: [wzdycha] Och, o tak. To... jest bardzo miłe. Heh. Co za relaks, co za spokój, to takie... [chrapanie]
Fluttershy: Sii. Pozwólmy jej się zdrzemnąć kochani. Żeby nam nie zmarzła, ktoś musi ją ogrzać. Spunky, Plunky, to zadanie dla wasz.
[odgłos skunksów]

Wybierz zakończenie Rainbow Dash!

Twilight Sparkle: [dysząc]
Rainbow Dash: Dawaj, Twilight! Jeszcze dziesięć okrążeń!
Twilight Sparkle: Okrążam tak szybko jak umiem!
Rainbow Dash: Porządny trening zawsze mnie odstresuję. Jak bum cyk cyk. Po tym poczujesz się odświeżona. A wy jak?
Sunset Shimmer: [dysząc] Już biegniemy!
[rockowa muzyka montażowa]
Twilight Sparkle: Ła!
Rainbow Dash: HA-JA!
Twilight Sparkle: Ła! [jęczy]
Twilight Sparkle: HA-JA!
Twilight Sparkle: [dysząc] Ju-hu!
Rainbow Dash: Ha. Coś takiego. Byłaś pierwsza. A ja tylko trochę dałam ci wygrać.
Twilight Sparkle: Czuję się super odstresowana. Poza tym Spike miał okazję, żeby poćwiczyć.
Sunset Shimmer: [jęczy]
Twilight Sparkle: [chichocze] I myślę, że Sunset też.
Twilight Sparkle i Rainbow Dash: [śmiech]
Rainbow Dash: ŁaŁ.

Wybierz zakończenie Pinkie Pie!

Pinkie Pie: Łu! Wiem co zrobić, żebyś przestała się stresować. Poprosimy Rarity o stylizację. Och! Albo Bulk'a Biceps'a o masaż. On robi genialne masaże. Lub niech Applejack przyrządzi ci maseczkę jabłkową. Ach, jest tyle opcji! Może nawet za dużo? Samo myślenie o tym stresuje. Prawda? He? Gdzie się podziałaś?
Pinkie Pie: Twilight! Tu jesteś. Szukałam cie po całej szkole. Popatrz, co tu mam! Oto lista antystresowa. Ty lubisz listy prawda? Na początek to jest lista list, które można zrobić. Lista według koloru, według numerów, według wzorów lista— Twilight? Twilight!
[dzwonek w szkole]
Twilight Sparkle: [wzdycha] Fiuu.
Pinkie Pie: Twilight!
Twilight Sparkle: Aaaa!
Pinkie Pie: Tak przypuszczałam, że tu cię spotkam.
Twilight Sparkle: Pinkie, słuchaj. Naprawdę doceniam to, co chcesz zrobić, ale przesadzasz. Cały dzień zastanawiam się tylko nad tym, gdzie jest Pinkie Pie? Gdzie jest Pinkie Pie? Nie miałam nawet chwili, żeby...
Twilight Sparkle: ...pomyśleć o sztuce. [wzdycha]
Pinkie Pie: Nie ma za co!
Advertisement